Szewska Pasja na Młynarczyku
INNE RELACJE
2024-09-06 "Veni" VII+ 180m na Zamarłej Turni, to relatywnie nowa (lato 2023) droga Maćka Tertelisa. Autorowi udało się wyszukać prostą linię w okolicach "Prawego Heinricha" na którą naprawdę warto się wybrać. Droga jest generalnie obita boltami, ale wymaga dokładania własnej asekuracji, zwłaszcza na 3 ostatnich wyciągach. I tutaj należy oddać Autorom szacunek, po pierwsze za wyszukanie świetnej drogi w terenie, który tyle osób widziało i mijało, a po drugie za uszanowanie klasyków obok i brak ingerencji obiciem w ich charakter. Drogę zrobiliśmy z Łukaszem Deptą Hard Rock po zajęciach na kursie taterernickim.
2024-08-31 Droga Malczyka VI 150m na Żabim Mnichu to dość zapomniana propozycja tej popularnej ściany. Wspinanie piękne, troszkę kruszyzny na pierwszym wyciągu, ale jak na autora to naprawdę nie jest źle ;-). Asekuracja głównie własna, z początku stanowiska wymagają nieco uwagi i wzmocnienia, potem już lepiej. Zrobiliśmy ja z Pawłem i Kasią ostatniego dnia sierpnia - polecamy !
2024-08-24 No i ostatnia z dróg kursowych do wykazu na IA: Motyka V 250m na Ostrym Szczycie. Tym razem z ukochaną Pauliną Michalską.
2024-07-26 - 2024-07-28 Wykonaliśmy z Jerzym Rostafińskim mały rajd w celu uzupełnienia wykazów - Jerzy do kursu IVBV, a ja dróg kusowych na IA. Wspieliśmy: Zach. Filar Ganku V 200m, Komarnickich+ Grań III+ 200m na Szarpanych Turniach, kombinację Kutom-Kadilak VI+ 500m na Gerlachu i Kutty V 300m na Batyżowieckim Szczycie.
2024-07-13 Razem z Jerzym Rostafińskim wspięliśmy Pytlakov Express VI+ 300m na Batyżowieckim Szczycie w Tatrach. Następnie odbyliśmy spacer granią do Batyżowieckiej Przełęczy. Polecamy !
2024-05-11 Mateusz Zabłocki i ja wspięliśmy Destinazione Paradiso VIII+ (VII+ A0) 700m na Cima Costa w Arco. Droga zajęła nam 11h i okazała się całkiem wymagająca. A na dodatek piękna
2024-02-15 -2024-02-18 Z Anią Dąbrowską i Jerzym Rostafińskim wspięliśmy Rebrom M5 450m na Kieżmarskiej Kopie, Cesta bez Ihlu M5 500m na Kieżmarskiej Kopie i Lód w Świstówce WI 3 w dol. Kieżmarskiej. Pełna relacja TUTAJ
2024-02-06 Mateusz Zabłocki i ja wspięliśmy Moonwalk M7 WI6 1000m na Hohe Warte w Zillertall. Warunki w ścianie były perfekcyjne - w chwili naszego przejścia trudności odczuliśmy jako WI5 M3. Droga zajęła nam 7.5h.
2022-12-01-2023-01-01 Razem z Maćkiem Korzeniakiem i Marcinem Wernikiem wzięliśmy udział w finansowanej przez Polski Związek Alpinizmu wyprawie do Patagonii. RELACJA TUTAJ.
2022-10-31 Razem z Mateuszem Zabłockim wspięliśmy w niecałe 9 godzin Via Transylvania VII 1100m na Monte Casale w dolinie Sarca. Styl OS.
2022-10-29 Razem z Mateuszem Zabłockim wspięliśmy Constantini Apollonio VII+ 600m na Tofana di Roses w Dolomitach. Styl OS - trudności prowadził Mateusz.
2022-08 Paweł Czumaj, Jaca Obmiński i ja wspięliśmy w Tatrach przepiękną drogę Plska VI 100m na Szarpanych Turniach w dol. Złomisk. Styl OS
2022-07-03 Jaca Obmiński i ja wspięliśmy w Tatrach kombinację klasyczną dróg Problemy przy Kasie (1 wyciąg), kolejne dwa wyciągi Zakazem Stękania - obie na Zadnim Kościelcu, następnie Droga Gnojka i Stanisławski na Kościelcu. Całość za VIII. Styl RP 340m
2022-03-19 Z Jerzym Rostafińskim wspięliśmy Filar Kopy Spadowej 6- 500m na Kopie Spadowej w okolicach MOKA.
2022-01-09 Z Jacą Obmińskim w ramach pocovidowego rozruchu zrobiliśmy Lewy Filar (droga Vogla) 5 850m na Cubrynie w rej. Morskiego Oka.
2021-11 Z Mateuszem Zabłockim udało nam się zrobić Rebuffat Terray AI 5 M5+ 550m na Aiguille des Pelerines i Mini Blast WI 4 250m na Aiguilee d' Blatierre w rej. Mont Blanc.
2021-09 Z Michałem Kruszewskim wspięliśmy drogę Puskas VI+ na Szarpanych Turniach, a ze Zbyszkiem Obłojem i Kubą Modzelewskim Cesta pre Lukasa VI na Smoczej Baszcie.
2021-02 2021-03 W ramach unifikacji klubowej UKA z partnerami: Jacek Obmiński, Jerzy Rostafiński, Ania Sójka, Magda Rukszan, Dawid Jakubik, John wspięliśmy drogi:
- Kuluar Kurtyki + Mnich przez płytę WI3 M2
- Warianty prostujące do Głogowskiego + na szczyt Kościelca 4/5
- Blade Bezznaczenie 5+ na Buli pod Bańdziochem
- Żebro 2/3 na Buli pod Bańdziochem
- Świt Bezznaczenia 5- na Buli pod Bańdziochem
- Via Pinus M6 na Liliowej Kazalnicy
- Śląski Express 5 na Buli pod Bańdziochem
2020-12 Z Jackiem Obmińskim wspięliśmy drogi Filarek Dyżurnych 6/6+ i Depresją 5 na Kościelcu.
2020-11 Z Mateuszem Zabłockim wspięliśmy drogę Clean Climb M4+ 400m. na Monte Nero di Presanella w rejonie Adamello w włoskich Alpach.
2020-07 Załoiliśmy z Jerrym Kołakowskim Spigolo Giallo VI+ 400m. na Cima Piccola i Morandi 200m. na Cima Piccolissima w Dolomitach.
2020-02-23 Jaca Obmiński i Wojtek Michalski zrobili Firhang WI5+ M5+ 100m. na Zadniej Garajowej Turni w dol. Hlińskiej.
2020-01-22 Zespół w składzie Kierzu, Maciek Korzeniak i Wojtek Michalski wspięli Pononovy kut WI4 M5+ 200m. na Sławkowskich Zębach.
2020-01-19 Mateusz Zabłocki i Wojtas wspięli Filar M5+ 900m. na Mięguszowieckim Szczycie Wielkim.
2019-12-27 Wspięliśmy z Kiwim (Kuba Saloni) Silvestrove Blues M4+ na Sławkowskich Zębach w dol. Staroleśnej
2019-10-27 Wspiąłem z Tomkiem Augustynkiem Orłowskiego VI- na Galerii Gankowej w dol. Ciężkiej.
2019-09 Jaca Obmiński, Włodar i Wojtas wspięli Via Alinina VI+, Dieska-Halas-Marek VII- na Osterwie w dol. Mięguszowieckiej i Drogę Galfy-ego V na Batyżowieckim Szczycie.
2019-03 Jaca Obmiński i Wojtas wspięli Filar Staszla V w Dol. Gąsienicowej.
2019-02 Kuba Saloni, Piotr Kępkiewicz i Wojtas wspięli Depresję Muskata w Dol. Małej Łąki, następnie z Anią Dąbrowską wspiąłem Ciężki Lód WI 3+ w Dolinie Białej Wody.
2019-01 Wspięliśmy z Mateuszem Zabłockim Bratysławski Lód WI 4+ w dol. Jaworowej i Oczy Pełne Lodu WI 4+ w dol. Białej Wody.
2018-01-14 Wspięliśmy z Jerzym Rostafińskim prawdopodobnie częściowo nową drogę (wariant prostujący do drogi Świerza) Manto IV/V 300m na Wielkiej Buczynowej Turni w dol. Pańszczyca.TOPO i OPIS.
2017-12-27 - 2017-12-30 Wspięliśmy z Karolem Kosiorkiem Veverkę WI 4 30m w dol. Staroleśnej, Kralovin Zavoj w dol. Staroleśnej WI 4 90m i Birkenmajer Kupczyk WI IV 150m. w dol. WIelickiej.
2017-03-25 - 2017-03-26 Piotr Kępkiewicz, Wojtek, Karol Kosiorek i Grzesiek wspięli Motykę WI 3 450m na Wysokiej, Grzesiek i Karol dodatkowo Depresję Sawickiego IV na Kaczym Mnichu, a Wojtek i Piotrek Orolina WI 3 w dol. Wielickiej.
2016-09-03 - 2016-09-04 Karol Kosiorek i Jaca Obmiński wspięli Hokejkę VII- na zach. ścianie Łomnicy i Puskasa V na pd. ścianie Kieżmarskiego Szczytu.
2016-08-23 - 2016-08-25 Piotrek Włodarczyk, Jacek Obmiński i Wojtas zrobili drogę Spigolo Nord na Monte Agner 1900m.V+ A0. Drogę zrobilismy w doskonałych warunkach, brak porządnego schematu zaowocował całodniowym zapychem w środkowych partiach drogi i nieodnalezieniem wariantu klasycznego za VI w górnej części. Droga wcale niezbyt łatwa, dosyć poważna i długa. Polecamy.
2016-03-12 Karol Kosiorek (taniec i psycha) i Wojtas (dygot i asekuracja) wspięli Paradę Jedynek na Kotle Kazalnicy 180m. 6+/7-. Warunki wspinaczkowe były rewelacyjne, pogoda natomiast nie (ciągły opad lawinek pyłowych).
2016-01-23 Podczas dość rześkiego weekendu wybraliśmy się z Jacą do dol. Hlińskiej - głównie na rekonesans. Ściany mohutne - do 800m. oraz zaskakująca ilość pięknych i dość długich jak na Tatry lodospadów. I tylko ta podklepka pięciogodzinna... Zrobiliśmy Lodospad Kurtyki na Wielkim Ogrodzie 180m. WI 4+. Piękny !
2015-08-28 2015-08-30 W Tatrach była totalna lampa. Dwa tygodnie wcześniej burza zmyła nas z Kantu Filara na Kazalnicy. Teraz wspięliśmy z Jacą: Międzykancie VII- 120m. na Mnichu, Drogę na Hell VI 500m. na Kazalnicy i Tetrową Cestę VI- 140m. na Kopie Spadowej.
2015-07 Korzystając z pięknej pogody a Alpach znowu nie wspięliśmy z Jackiem Contamine za VI+ 400m. na Aiguille du Peigne. Udało mi się wspiąć z Maćkiem Ciesielskim na Fidel Fiasco na Aiguille du Blatierre VIII-, 350m. Wspólnie (Maciek, Jacek i ja) Wspięliśmy też drogę Brown Sugar 7a, 350m. Na Fidelu całość prowadził Maciek, na Brown Sugar udało się wyrwać trochę prowadzenia ;-)
2015-02-13 - 2015-02-15 Jaca i Wojtas wspięli w pięknym słońcu: Kaskady za WI3 100m. oraz Korosadowicza na Kazalnicy wariantem za 5, 400m. Korosadowicz był w doskonałych warunkach - niemal cały wylany lodem. Zaskoczyła nas trudnościami kluczowa załupa. Dosłownie kilkumilimetrowa polewka lodowa ukryła całą misterną mikrorzeźbę załupy, nie pozwalając jednakże użyć w sposób zdecydowany dziabek. Jak Jaca to przelewitował pozostanie jego słodką tajemnicą. Do Galerii wrzuciliśmy kilka zdjęć.
2015-01-26 Jaca, Kosior i Wojtas wspięli kombinację Cienia Wielkiej Góry (pierwszy wyciąg), Popki Sałygi (trzeci wyciąg) i Orła z Epiru (piąty wyciąg) na Kotle. Całość za 5+. Odbywało się to w stylu slow&heavy, w dość fatalnych warunkach i po rejteradzie spod Środkowego Filara Rumanowego. Udało się zrobić "oesem" w czasie tak długim, że wstyd się przyznawać;-)
2014-12-25 - 2014-12-30 Wojtas, Jaca & Włodar wspięli Zimná predzáhradka V, 300m. na Pustej Straży, Kosior & Włodar zaś La Traviata V 300m. tamże. Zima nie rozpieszczała i musieliśmy z Jacą uznać wyższość Komina Polaków na Kaczym Mnichu. W kiepskich warunkach daliśmy dyla po pierwszym wyciągu.
2014-07-26 - 2014-08-03 Wojtas, Magda, Aga, Wernix wspięli Contamine 6a+, TD+, 250m. na Pointe Lachenal, Cosmique Ridge PD 250m. na Aiguille Midi, Le soleil a rendez-vous avec la lune 6a+/b, TD+ 850m. na Grepon. Wszystko w stylu OS. Beletrystyczna wersja relacji TUTAJ...
2014-03-02 Karol Kosiorek i Wojtas wspięli Długosza-Popkę wariantem załupą wprost 7, 200m. na Kotle Kazalnicy. Drogę udało się załoić klasycznie, wszystkie wyciągi w stylu OS poza pierwszym (RP), który obaj znaliśmy z poprzednich przejść.
2014-02-01 Wojtas i Jaca wspięli La Traviata V, 300m. na wsch. ścianie Pustej Straży. Topo drogi TUTAJ
2013-12-25-2013-12-31 Wojtas i Jaca wędzili się na Taborze pod Wysoką. Halny nie chciał się skończyć, ale w końcu udało się wspiąć Depresję Sawickiego IV na pn. ścianie Kaczego Mnicha. Wideorelacja z wyjazdu TUTAJ
2013-10-15 Janek Appelt z Albertem załoili Extraplomos 6c na pn. ścianie Veleta w Sierra Nevada. Relacja w języku Brytów TUTAJ
2013-07-27 Wernix i Wojtas wspięli Szewską Pasję VII+ na Młynarczyku. Krótka relacja TUTAJ
2013-02-26 W ostatni weekend Jaca (Jacek Obmiński) i ja (Wojtas) uciekliśmy przed fatalną pogodą z MOKA do Doliny Białej Wody. Próbowaliśmy dostać się pod "Cesky Lad" ale tylko jeden z nas miał narty ;-). Koniec końców wspięlismy "Lad v Malej Tisovce" WI5 (łatwiejsze) i "Secret Ice" (dwa warianty) WI4+
2013-01-27 Jacek Obmiński i Wojtek Michalski wspięli nową drogę na pn. ścianie Wielkiej Buczynowej Turni. Nowość ochrzciliśmy Pańszczyzna i wyceniliśmy na IV+. Szersza relacja TUTAJ.
2012-02-06 - 2012-02-12 Jacek Obmiński i Wojtek Michalski działali w rejonie Morskiego Oka w Tatrach Wysokich. Niemal tydzień lampy zaowocował przejściami: "Rysy Strzelskiego" na Tarasie Mnichowym (V), "Loteryjki" na Kotle WCK (M6+) i "Orła z Epiru" (M6+/7-) na Kotle Kazalnicy. Fotorelacja TUTAJ.
2012-01-28 W ramach tatrzańskiego remanentu: Paulina Szczepańska zadebiutowała we wrześniu w Tatrach "Orłowskim" na Mnichu (V-), "Motyką" na Zamarłej (V) i "Prawymi Wrześniakami wariantem Siadka" (VI+) na Zamarłej Turni (wszystkie drogi z Wojtkiem Michalskim). Dodatkowo Piotrek Włodarczyk z Wojtkiem Michalskim wspięli w grudniu "Wariant Potoczka do WHP 114" na wschodniej ścianie Kościelca (IV+) i "Żebro Rzepeckich" na Granatach (IV)
2011-08-05 Jacek Obmiński ,Wojtek Michalski oraz Daniel Kaczmarek z Przygodnym Grzybiarzem wspięli drogę "Cassin" 6a, 900m.na Piz Badile. Fotorelacja tutaj...
2011-02-05 Jacek Obmiński i Wojtek Michalski wspięli drogę "Popko-Sałyga" IV 200m.na progu WCK
2010-12-30 Tutaj relacja z pierwszego wyjazdu tej zimy...
2010-04 - 2010-11 Tutaj krótka relacja z sezonu skałkowego 2010
2010-08 W Moku wspięto: Hobrzański - Kosiński VII- (Pafnucy i Wojtas), ŁA-PA-NY (nowa kombinacja klasyczna Patryk Wamel i Wojtas) na wschodniej ścianie Mnicha, "Pro Pain" VII+/VIII- (Pafnucy i Wojtas) na zachodniej ścianie Żabiego Mnicha i Filar MSW V (Wojtas) na Mięguszowieckim Szczycie Wielkim w Tatrach Wysokich.
2010-02-05 Piotr Włodarczyk, Dariusz Napora i Wojtek Michalski wspięli Kaskady WI 3 w Dolinie Białej Wody i Środkowe żebro Skrajnego Granata V- na Hali Gąsienicowej w Tatrach Wysokich
2009-10 Wojtek Michalski i w chwilę później Andrzej Panufnik poprowadzili "Zanikający biceps" VI.4+ na Diabelskich Mostach (Jura Północna). Podczas patentowania drogi zoptymalizowaliśmy z Andrzejem sekwencję przechwytów do tego stopnia, że proponujemy dla drogi nową wycenę: "Konserwatywne sześćpółtora".
2009-09-02 Wojciech Barczyński i Wojtek Michalski wspięli "Folwark Montano" VIII/VIII+ 1x AF na pn-zach. ścianie Mnicha w Tatrach Wysokich.
2009-08-02 Sylwia Gutkowska i Wojtek Michalski wspięli Hokejkę na zach. ścianie Łomnicy.
2009-07-05 - 2009-07-18 Filip Szadkowski i Wojtek Michalski wspinali się w okolicach Chamonix. Wspięliśmy "La Piege" VI+ 200m. na Tour Verte, "Children of the Moon" VI+ 350m. na Auiguille du Roc i "Rebuffata" VI+ 200m na Auiguille du Midi. Relacja: Tutaj
2009-06-21 Piotrek Włodarczyk i Wojtek Michalski w trybie weekendowym wspinali się w Dolinie Białej Wody. Wspięliśmy "Lewy Filar" VI RP 300m. na Młynarczyku. Kilka fotek kota i portrety wierzchołkowe: Tutaj
2009-05-22 Andrzej Panufnik i Wojtek Michalski w trybie weekendowym wspinali się w Dolinie Białej Wody. Wspięliśmy "Kowalewski Pałucha" VI OS 300m. na Młynarczyku. Schemat drogi i krótka notka topograficzna: Tutaj
2008-10-25 Filip Szadkowski i Wojtek Michalski w ramach tygodniowej wycieczki do Arco wspięli drogi "Luna 85" 6c 1x A0 500m. na Parete Zebrate i "Delta di Venere" 6c 100m. na Transatlantico. Oprócz tego wspinaliśmy się na krótkich drogach sportowych do 7a.
2008-08-31 Filip Szadkowski i Wojtek Michalski przeszli w stylu RP/PP drogę Fereńskiego VII 110m. na wschodniej ścianie Mnicha w Tatrach Wysokich.
2008-08-12 Janek Appelt i Paweł Czumaj przeszli w 8h "Don Kichota" VI+ 800m. na południowej ścianie Marmolady w Dolomitach. Schemat drogi dostepny jest w naszym dziale topo. Wyjazd chłopaków dopiero się rozpoczął...
2008-07-28 - 2008-08-10 Ekipa w składzie: Sylwia Gutkowska, Wojtek Michalski, Dawid Michalski wraz z wspinaczami z KW Częstochowa bawiła na południu Francji w Tarnie. Wspinaliśmy się w stylu "OS rekreacyjny", bez napinania na trudne RP. Okoliczności i miejsce sprzyjały (ach te miejscowe winnice...). Padły drogi do 7a+.
2008-07-26 Andrzej Panufnik i Wojtek Michalski wspięli drogę "Aligator" VI 160m. na Żabim Mnichu w Tatrach Wysokich. Droga pokonuje estetyczne zacięcie na lewo od "Chrobaka" i "Wizji Śmierci". Przy okazji wspieliśmy też w stylu flash pierwszy wyciąg drogi "Pro Pain" o trudnościach VII.
2008-07-06 Andrzej Panufnik i Wojtek Michalski wspięli drogę "Jargiłło - Paćkowski" VI+ 140m. na Zamarłej Turni w Tatrach Wysokich. Droga została w zeszłym roku oczyszczona ze starych haków w ramach akcji "Tatry Bez Młotka" i oferuje eleganckie wspinanie w rysach i zacięciach.
2008-05-23 Filip Szadkowki i Wojtek Michalski wspięli drogę Kasparekpfeiler VI- 370m. na Hollmauer w Hochschwabie (Styria, Alpy wschodnie).
2008-01-03 Janek Appelt i Wojtek Michalski wspięli się 600-metrową północną ścianą Tułowia Rycerza, kombinacją dróg Hajdukiewicza i Wielkiego Komina.
2007-08-05 W
ramach wyjazdów weekendowych w lipcu i sierpniu wspięliśmy
(Sylwia Gutkowska,
Ewa, Wojtas Michalski, Tomek Obtułowicz i Jacek Obmiński) kilka
krótkich dróżek w
Tatrach, a mianowicie:
- Kant Hakowy VII OS (Wojtas, Tomek, Ewa)
- Kant Klasyczny VI- RP (Wojtas, Jacek)
- komb. Superata Młodości - Międzymiastowa VII- OS/RP (Wojtas, Tomek)
- Międzymiastowa VI+ RP (Sylwia, Jacek)
2007-07-05 W lipcu w ramach kursu taternickiego i stażu wspinaliśmy się (Jacek Patrzykont, Wojtek Michalski) w Dolomitach, Hoellenthallu i w Tatrach. Oprócz dziesięciu łatwych (IV do V+) dróg kursowych wspięliśmy z Jackiem dwie krótkie (5 i 2 wyciągi) drogi o trudnościach VII i VII+
2007-03-01 - 2007-10-20 Podczas wyjazdów relaksowych w rejony takie jak Kalymnos, Jura i Sokoliki poprowadziliśmy RP m.in.: Zwierciadełko VI.3 (Wojtek Michalski i Sylwia Gutkowska), Pajączki VI.3 (Wojtek), Krakowskie Pieczywo VI.3 (Sylwia), Spitfire VI.3 (Sylwia), Eskadrę VI.4 (Sylwia), Nestorasa 7a (Wojtek), Kastorasa 7a (Wojtek), Ambrożego VI.3 (Sylwia i Wojtek). Ponadto w stylu OS i FLASH pokonaliśmy drogi: Leystrygon 6c+(?), Iliada 6c+, Ferdydurke VI.2+ i wiele innych.
Kiedy prowadzi się dwie firmy, ma dwójkę dzieci i mieszka ok. 200 km od najbliższych skał a 400 km od najbliższych gór logistyka staje się sprawą kluczową. Już samo zapewnienie "koszerności"* wyjazdu jest materią na tyle skomplikowaną, że znalezienie odpowiedniego partnera jest kwestią wręcz banalną a wszelkie wątpliwości typu "czy będzie lampa ?" są kompletnie nieistotne. Po prostu nieważne czy będzie skoro można jechać tylko teraz. Tak się złożyło że pierwszy w tym roku wyjazd na letnie wspinanie w Tatry wypadał na ostatni weekend lipca. Weekend przedłużony o piątek, więc nawet możnaby go nazwać długim weekendem. Tak się złożyło że była lampa i tak też się złożyło że Marcin chciał jechać i nawet na tę samą drogę :-). Ponieważ nie było mowy o żadnym tam rozwspinywaniu się (z racji braku czasu) - postanowiliśmy od razu uderzyć na cel główny - czyli na Szewską Pasję na Młynarczyku. Dół obity, maksymalnie VI.2, a potem już łatwo... Tak sądziliśmy. W tyle głowy opowiadanie Paszcza z któregoś A0 i kołaczące się przeczucie że tak łatwo to nie będzie, ale generalnie nastawienie mieliśmy pozytywne. Wernix nie był jeszcze na Młynarczyku i bliskość ściany oraz jej urwista elegancja wprawiała go w dobry nastrój. W nocy z czwartku na piątek podeszliśmy i około 1 w nocy zalegliśmy pod gwiazdami na Polanie pod Wysoką. W piątek wykonaliśmy preludium spadając z pierwszego trudnego wyciągu więc wróciliśmy na tabor się wyspać. A w sobotę... Kto podchodził ten wie, dla tych co jeszcze nie - garść informacji. Białą Wodę przekraczamy na wysokości taboru i dalej: Pierwotnym lasem przecudnej urody lekko się wnosząc wśród mchów, paproci, głazów, badyli, meszek, komarów, zwalonych drzew aż pod ścianę, a w zasadzie nie pod ścianę tylko pod "przedścianie" (próg pod Zachodem Birkenmajera). Tam trawers przez paprotki pod samym progiem do prawego jego skraju. Ignorujemy łatwo wyglądający teren po prawej i pniemy się do góry (lekko w lewo) w kierunku widocznego mokrego kominka. Pod nim stanowisko z ringa i charakterystyczna stara poręczówka. Tam sugeruję się związać. Teren wygląda banalnie, ale potrafi skarcić. Pionowymi trawami i przez kominek prosto w górę (kruche IV) do stanowiska. Ze stanowiska jeszcze kilka metrów do góry (w kierunku Zacięcia Kowalewskiego) - następnie na skalno - trawiasty taras w lewo - jeszcze z 60m. Bingo - jesteśmy pod drogą. Szewska Pasja zaczyna się krótkim ale sytym zaciątkiem wycenionym na nędzne VI (ja bym dał z plusem). Potem są dwa piękne wyciągi (VII/VII+ i VII+) i też jakieś trudne jak na sześćpółtora i sześćdwa (ale kładę to na karb nierozwspiania w granicie). Zrobiliśmy je pierwszy RP, drugi PP. Wyżej zaczyna się prawdziwa górska przygoda. Brak ewidentnych formacji i kłopoty z właściwym odczytaniem drogi, zygzaki, trawersy, lawirowanie w kruszyźnie, brak klam i kłopoty z dobrą asekuracją. Trudności odczuwaliśmy jako znacznie wyższe niż na schemacie. Droga nie "odpuszcza" na ani jednym metrze. Od początku do końca. Cały czas trzeba być czujnym, stanowiska poza jednym - półwiszące. Jedynie ostatni wyciąg (śliczne, czerwone zacięcie) jest ewidentny, świetnie asekurowalny i trudności odczuwane zgadzają się z deklarowanymi w topo. Z zacięcia jeszcze z lotną do piku gdzieś z 80 metrów - łatwo. Na wierzchołku stanowisko z boltów.
Zjazdy z wierzchołka Młynarczyka też są dość emocjonujące. Trzeba się trochę pokręcić w lufie, poprzepinać przez okapy i generalnie nie przejmować za bardzo ekspozycją. Czołówka Marcina, wywijająca malownicze wahadła na tle rozgwieżdżonego nieba - obok skrzypiącego pod butami skrzącego się śniegu, światła księżyca na ostrej śnieżnej grani czy wystających znad morza mgieł szczytów - jeszcze jedno z estetycznych doznań. Pierwotny las w zejściu po ciemku ma swój niepowtarzalny klimat. Potykając się o gałęzie, kamienie, balansując na zwalonych zbutwiałych kłodach, ryzykując poważne rany krocza przy przekraczaniu najeżonych zwalonych drzew, brodząc w strumykach - dotarliśmy około północy na Tabor aby spożyć zasłużone piwko.
Podsumowując - żeby przejść drogę czysto musieliśmy zawalczyć, żeby potem tej walki nie zmarnować - musieliśmy się jeszcze trochę ponaprężać. Uważam że Szewska Pasja jest super drogą i wyciąg VII+ niekoniecznie musi być kluczowy. Chędożyliśmy się w tej ścianie strasznie - całość zajęła nam nieprawdopodobie dużo czasu (Cały Boży Dzień) i ogólnie dostaliśmy niezłe "bęcki", ale pomimo naszej "pizdowatości" udało się osiągnąć najlepszy możliwy dla nas tego dnia styl.
* - "kosher" styl w działalności wyprawowej, polegający na trzymaniu się następujących zasad:
- dzieci są zaopiekowane, nie trzymają Cię za nogawkę gdy próbujesz wyjść z plecakiem z domu i nie patrzą za Tobą przez okno wilgotnymi oczami.
- Twoja lepsza połowa sama Cię wypycha ("jedź już wreszcie w te góry bo się z tobą wytrzymać nie da...")
- Twój wspólnik w pracy nie ma wrażenia że robisz go w lolo i odsypiasz w pracy weekendy